Sezon grzewczy w domach rozpoczęty, pierwszy śnieg i przymrozki za Nami. Tylko patrzeć jak biały puch przysłoni powierzchnię mojego ogrodu a do karmnika zlecą się ptaki na coroczne dokarmianie. Raczej nie zauważą remontu karmnika dla ptaków, ale ja za to będę cieszyć oczy.
Zielone dachy z roku na rok cieszą się coraz większą popularnością w naszym kraju. Pojawiają się przy okazji dużych inwestycji deweloperskich (firmy traktują takie dachy jako teren biologicznie czynny). Coraz częściej pojawiają się także w ogrodach.
Dach karmnika dla ptaków wołał o natychmiastową naprawę. Przyszło mi więc wykonać remont dachu, na szczęście w wersji minimalistycznej. Szybko zdecydowałam się przerobić pokrywę na taką z naturalną szatą roślinną.
Dach karmnika w oryginalnej wersji wytrzymał dwa sezony.
Klepki ze starego dachu zostały rozebrane i oczyszczone.
Nieszczelności zostały połatane klejem na gorąco.
Do dachu zostały przyklejone dwie nowe deseczki, które razem z klepkami z demontażu stanowią ramę dla podłoża.
Podłoże dla roślin to mieszanka odkwaszonego torfu, drobnej kory i keramzytu.
Następnym krokiem było pomalowanie karmnika na biało i wyłożenie miejsca w którym jest ziemia grubą warstwą folii. Rozłożona folia stanowi hydroizolację dla drewnianej konstrukcji. Następnie wysypałam małą warstwę drenażu w postaci keramzytu oraz przygotowany substrat.
Rośliny na mój zielony dach pochodzą z siedlisk suchych i posiadają krótki system korzeniowy. Oczywiście wybrałam rośliny zimozielone aby w bezśnieżne zimy móc cieszyć się ich widokiem. Na ekstensywnym zielonym dachu ( czyli takim po którym nie będziemy chodzić) sprawdzają się rojniki, rozchodniki, trawy, zioła. Ja zdecydowałam się tylko na rojniki i rozchodniki uzupełniając kompozycję drobnym żwirem.
Taki miniaturowy sprawdza się również dla osób, które często zapominają o podlewaniu.
Efekt końcowy sami widzicie. Jeśli Wam się podoba to polecam spróbować wykonać karmnik z zielonym dachem. 🙂
Marek
2016-12-03Wspaniała koncepcja dachu. Swojego rodzaju ogrody mamy na niektórych osiedlach mieszkaniowych, może Twój pomysł stanie się inspiracją dla właścicieli domów. Własne truskawki na dachu domu to brzmi intrygująco. 🙂
Marek ostatnio opublikował…Dachówka cementowa idealnie łączy jakość i ekologię
Olga
2016-12-05Dziękuję 🙂
Osobiście chciałabym aby miejskie blokowiska przypominały Wiszące Ogrody Semiramidy 😀